Kochani. Wszystkie ręce na pokład. Pomóżcie w remoncie!

Kto raz robił w życiu remont ten wie… zaczyna się od małej potrzeby – a potem – wszystko leci na łeb na szyję. Tak jest i u nas. Początkowy plan rozrósł się, „z kątów” powychodziły straszne niespodzianki… To co planowaliśmy zrobić w ramach Budżetu Obywatelskiego – to jedno… a to, co trzeba jeszcze… no właśnie. Masakra.

Trzeba będzie zerwać wszystkie podłogi, bo inaczej się nie da. Łatamy, naprawiamy i malujemy wszystkie ściany, montujemy nowe szafki wiszące – na dodatkowych wzmocnieniach. A co najważniejsze – musimy zrobić remont obu łazienek. Tu niestety kosmetyka nie pomoże… tu trzeba grubej roboty – wszystko wywalić i zrobić od nowa. Będzie wanna z dostosowaniami do potrzeb dzieci z niepełnosprawnością, będą wszystkie konieczne udogodnienia. A to kosztuje… niestety.

No i cała logistyka… wysyłamy Dzieci na wakacje. Ekipa wchodzi do pustego Domu… Mają 4 tygodnie. W tym czasie Dzieci będą nad morzem – 2 tygodnie na turnusie rehabilitacyjnym i 2 tygodnie „na wczasach”. To też ogromna inwestycja. I pogoń z czasem… bo wszytko musi się zgrać. Nie ma tu chwili na wahanie, nie ma elastycznego planowania. Ekipa wchodzi i działa.

Dlatego bardzo liczymy na Waszą pomoc. Każda złotówka ma znaczenie.