Aleksandra SzwedAleksandra Szwed wygrała!!! Wygrała finał programu Twoja Twarz Brzmi Znajomo i przekazała naszym Dzieciakom czek na 100 tys. zł!!!! Była genialna – wcieliła się w postać Bernarda Ładysza… A my oglądaliśmy finał w zaprzyjaźnionym Cafe Bar Poczekalnia 😉

Pani Aleksandra jest niesamowicie ciepłą i wrażliwą osobą. Odwiedziła nas w grudniu ubiegłego roku, gdy przyjechała do Łodzi ze swoim spektaklem. Historie naszych Dzieci bardzo Ją poruszyły” – wspomina Jolanta Bobińska, założycielka i szefowa Fundacji „Dom w Łodzi”.

Aktorkę szczególnie ujął malutki Gabryś. Prawie przez całą wizytę trzymała Go na rękach. Chłopiec cierpi na FAS, czyli Poalkoholowy Zespół Płodowy. Choć ma już ponad rok, wygląda na półrocznego maluszka i rozwija się wolniej, niż jego rówieśnicy. Dzięki intensywnej rehabilitacji zaczął niedawno siadać i stawać przy szczebelkach.

Wszyscy w Fundacji wspominają, jak ciepło i serdecznie Pani Aleksandra Szwed rozmawiała ze starszymi dziewczynkami: Edytką (14 lat) i obiema Julkami (13 i 7 lat). Opowiadała im o swoim zawodzie, o tym, jak różnorodne rzeczy robi w życiu: tańczy, gra w teatrze, śpiewa. Mówiła też o tremie przed występami i o tym, że warto w życiu robić to, co się kocha.

Właśnie to hasło „Rób to co kochasz” znalazło się na zdjęciu, do którego Pani Aleksandra zapozowała w ramach akcji „Pozytywka” prowadzonej przez fundację.

Gdy Aktorka postanowiła uczestniczyć w programie Twoja Twarz Brzmi Znajomo skontaktowała się z Fundacją. „Nie od razu zdradziła swój plan, ale dała znać, że może uda się Jej wesprzeć nas finansowo. Była bardzo tajemnicza. Gdy program ruszył – domyśliliśmy się, że walczy o wygraną właśnie dla nas” – opowiada Jola Bobińska.

Twoja twarzGdy pojawiła się możliwość uczestniczenia w nagraniach – pracownicy i wolontariusze jeździli do Warszawy. „Było nam ogromnie miło! Na widowni czekały na nas zarezerwowane miejsca. Czułyśmy się jak VIP-y. Oglądanie występów na żywo było niesamowitym przeżyciem. Całodniowa wyprawa do Warszawy była dla nas dużym wyzwaniem logistycznym, ale każdy chciał choć raz pojechać” – mówi Pani Jola.

Wieść o wygranej Pani Aleksandry wywołała burzę emocji w Fundacji. „Żyjemy w euforii! Nie dość, że dostaniemy potężny zastrzyk gotówki, to jeszcze dowiedziała się o nas cała Polska. Pani Ola tak pięknie opowiedziała o Dzieciach i o naszym Domu” – wzrusza się Pani Jola.

Twoja twarz1Na co zostaną przeznaczone pieniądze z wygranej? Wszystkim w marzy się plac zabaw dla dzieci. Fundacja ma swój przydomowy ogródek. Dla niepełnosprawnych dzieciaków, które mają ograniczone możliwości ruchowe, własny plac zabaw będzie świetnym rozwiązaniem. Pod opieką Fundacji są dzieci z różnymi schorzeniami: jeżdżące na wózku, z porażeniem mózgowym, zespołem Downa, FAS. „O specjalistycznym placu zabaw myśleliśmy od dawna, ale nie mieliśmy na to funduszy. Teraz zaczynamy rozglądać się za takimi konstrukcjami, które będą spełniać też rolę rehabilitacyjną, będą bezpieczne i dostosowane do możliwości naszych Dzieci.” – cieszy się Szefowa Fundacji „Dom w Łodzi”.

Ponieważ instalowanie placu zabaw będzie wiązać się z przearanżowaniem przestrzeni wokół domu, prace prawdopodobnie zostaną przeprowadzone wczesną jesienią, żeby nie odbierać dzieciom możliwości korzystania z ogrodu w rozpoczętym już sezonie.