Już od ponad dwóch lat są naszymi wolontariuszami. Najpierw do naszych drzwi zapukała Olga – subtelna i ciepła, zawsze chętna do pomocy. Niedługo potem pojawił się Krzysztof, który, jak pisze na stronie wolontariatu został wolontariuszem dzięki swojej dziewczynie, która wracała do domu z Fundacji z wypiekami na twarzy,…
Czytaj dalej..