Jeśli planujecie powiększyć rodzinę – odstawcie alkohol 3 miesiące przed staraniem się o dziecko. Abstynencja jest ważna też w przypadku mężczyzny. Obydwoje macie wpływ na życie Waszego szkraba!

Jest wiele mitów dotyczących alkoholu i ciąży… Czy wiesz, że pół godziny po tym wypiciu alkoholu przez kobietę w ciąży jej dziecko ma we krwi dokładnie tą samą ilość promili? A przecież – nie ma żadnych mechanizmów obronnych.

Łożysko nie chroni

Mówi się, że łożysko chroni dziecko przed wpływem alkoholu. Nie prawda. Nie chroni. Po 40 minutach od wypicia drinka Twoje dziecko będzie mieć taki sam poziom alkoholu we krwi co Ty. Gdyby można było podać maluszkowi alkomat – może byłoby łatwiej uwierzyć… ale nie można.

Nie słuchaj potocznych opowieści. Nie wierz w bajki. Nie pij w ciąży!

Pierwszy trymestr…

Z punktu widzenia rozwoju dziecka to właśnie wtedy rozgrywają się najważniejsze procesy. Wszystko kiełkuje i rozwija się z wielką precyzją. Alkohol może te procesy zaburzyć. Zniszczyć. Wyobraź sobie delikatną roślinkę, która zaczyna kiełkować. Jest najbardziej podatna na zranienia. Dlatego – nie słuchaj potocznych opowieści. Nie wierz w bajki. Nie pij w ciąży!

To samo dotyczy przyszłego Taty. Alkohol zmienia materiał genetyczny zawarty w plemnikach. To Wasza wspólna sprawa.

Ja też piłam w ciąży…

Nigdy nie wiadomo jak alkohol zadziała na organizm dziecka. To ruletka. Medycyna nie zna odpowiedzi na tak wiele pytań… Ale daj się zwieść i namówić na sięgnięcie po kieliszek opowieściom koleżanek, czy cioć, które twierdzą, że piły w czasie ciąży, a ich dzieci są zdrowe. A jeśli Twoje dziecko nie będzie miało tyle szczęścia? Nie ryzykuj. Nie bierz na siebie odpowiedzialności za dramat swojego dziecka.

Nie słuchaj takich opowieści. Nie wierz w bajki. Nie pij w ciąży!

Tato.. to też do Ciebie

Tak. To Wasze wspólne wyzwanie. Jeśli myślisz o dziecku, jeśli chcesz zostać tatą – zachowaj abstynencję. Alkohol uszkadza materiał genetyczny w plemnikach i sprawia, że są mniej ruchliwe. Pomyśl o tym.

A gdy już się udało i spodziewacie się dzidziusia – nie kuś alkoholem, nie proponuj drinka, nie namawiaj… i bądź rycerzem broniącym przed namawiającymi. Wspieraj swoją partnerkę w tym wyjątkowym czasie. To Wasza wspólna sprawa.