Jak wiecie, nasze Dzieciaki są częstymi gośćmi w szpitalach… Ich życie to wieczne badania, konsultacje, zabiegi, rehabilitacja… Tym razem Marcinek jedzie na badania. Nic groźnego… trzeba to i owo sprawdzić. Ale parę dni będzie musiał spędzić w szpitalu – dlatego zapakował do walizki wszystkie potrzebne rzeczy. Bo przecież przydadzą się kolorowanki z ulubionymi bohaterami i ukochane pieski.

Mamy nadzieję, że wszystko pójdzie dobrze, bez komplikacji i Marcinek szybko do nas wróci. Towarzystwa dotrzymywać Mu będzie nasza Ciocia Ula… i kochani Wolontariusze, na których zwykle możemy liczyć w takich sytuacjach.

A na zdjęciu widzicie oczywiście też Wujka Grzegorza – naszego koordynatora medycznego. To On czuwa nad planowaniem i pilnowaniem wszystkich badań i zabiegów… a – jak wiecie – to ciągła karuzela 😉