Nasz mały Rycerz… tak wiele bitew stoczył w swoim dziecięcym życiu… i dużo jeszcze przed Nim. Przed nami… Bo Franuś jest już przecież częścią naszej rodziny i wszystkie przeciwności będziemy pokonywać razem. Zaczęliśmy od oswajania się wzajemnego. Gdy w małym życiu jest tak dużo zmian i niepewności – najważniejsze jest odbudowanie poczucia bezpieczeństwa i przywrócenie równowagi. Wielkim sukcesem były pierwsze spokojne, przespane noce. Pierwszy uśmiech.

Teraz czas na kolejne kroki. Solidna diagnoza. Budowanie odporności. Intensywna rehabilitacja.

Franuś w wieku półtora roku jest na etapie nauki raczkowania. Ma problemy neurologiczne, oddechowe, alergię pokarmową. Jest bardzo delikatny i wrażliwy – każde osłabienie organizmu, każde drobne przeziębienie szybko przeradza się w bardzo poważny stan wymagający hospitalizacji. Nasz Maluch zwiedził już chyba wszystkie łódzkie szpitale. Dlatego jesteśmy w pełnej mobilizacji i działamy… Jeśli tylko stan zdrowia Frania na to pozwala – nasi specjaliści odwiedzają Go w szpitalu, by nie tracił rehabilitacji, by miał szansę na rozwój i pokonywanie swoich ograniczeń.