Ostatni dzień roku szkolnego. Chciałoby się napisać HURRRAAAA… ale nasze Dzieci – uwaga! bo to bardzo nietypowe – LUBIĄ chodzić do szkoły!!! Wizja wakacji jest fantastyczna, ale rozstanie z koleżankami i kolegami z klasy, a także z ukochanymi Paniami – nie jest takie łatwe. Dlatego dziś dzień mieszanych uczuć: radości i smutku, oczekiwania na wakacyjną przygodę i lekkiej tęsknoty za szkolną atmosferą.
Ale! Przed nami wakacje. Plany mamy ciekawe. Najpierw wyjeżdżamy do Wiśniowej Góry, potem trochę atrakcji w Łodzi (ale jakich! oj, będzie się tu działo!), a pod koniec sierpnia jedziemy nad morze – do Dźwirzyna na turnus rehabilitacyjny. Zapowiada się pysznie!
No i jeszcze na koniec… taka nostalgiczna refleksja… nastolatki na uroczystości chodzą już same (bo z dorosłymi to obciach…), ale dla Marcinka to bardzo ważne, że w tym wyjątkowym dniu jest z Nim ktoś bliski… Fajnie, że mamy takiego Wujka Karola… że Wolontariusze – nasi Przyjaciele – są z Dziećmi w takich chwilach.