Aż trudno nam opowiadać o Melci… Na co dzień mamy do czynienia z ogromnymi wyzwaniami. Jednak to maleństwo poruszyło nasze serca wyjątkowo. Trudno uwierzyć, że można mieć taki start… tyle obciążeń w jednym delikatnym i kruchym ciałku. Nasza kropelka większość swojego maleńkiego życia spędziła w szpitalu. Teraz jest po bardzo ciężkim zabiegu kardiologicznym. Jej stan ciągle jest bardzo poważny i musi być otoczona stałą opieką medyczną. A to dopiero początek walki o jej zdrowie. To będzie długa, trudna i pracowita droga…

W tym wszystkim niesamowite jest to, że Melania ma w sobie ogromnie dużo uroku i czaru jednocześnie. Takie są właśnie nasze Dzieci. Chore, poturbowane przez życie – ale jednocześnie emanujące niezwykłą, magnetyzującą aurą… Może właśnie tak objawia się ich siła. Ta wewnętrzna moc, która bierze za bary wszystkie przeciwności, która pcha do przodu, by walczyć…