Pałac pełen bajek w Muzeum Kinematografii

O miejscu

Z całego serca polecamy! Nie tylko Dzieciom. Jesteśmy pewni, że dorośli też świetnie spędzą czas na wystawie „Pałac pełen bajek”, bo dla wielu przygody Misia Uszatka czy Baltazara Gąbki będą cudownym wspomnieniem.

Chylimy czoła dla organizatorów wystawy za to, że wzięli pod uwagę wszystkie Dzieci! I choć budynek jest zabytkowy – został wspaniale dostosowany do potrzeb osób, które potrzebują windy, płaskich powierzchni i szerokich przejść.

Największe wrażenie na Dzieciach zrobiły schody, które za jednym wciśnięciem guziczka – zamieniają się w platformę, która zwozi lub wwozi wózkowicza, a później znów wraca do pierwotnej postaci schodów. Piękne jest to, że osoba zwiedzająca nie musi prosić nikogo o pomoc – sama naciska przycisk i wprawia magię w ruch. Brawo!

Druga rzecz (a może jednak pierwsza?), która nas szczególnie ujęła to przestrzenność wystawy i możliwość zwiedzania za pomocą dotyku. Nasza Ambasadorka Hania czytała z zachwytem opisy w Brajlu i sprawdzała wygląd prezentowanych na wystawie Bohaterów, którzy prezentowani byli na specjalnych tablicach. Oczywiście oprócz tego mogła dotykać eksponatów, przytulić misia, przymierzyć kapelusz mamy Muminka. Mogła też wsiąść do samochodu, w którym podróżuje Smok Walwelski i dotykiem sprawdzić jak wygląda.

Jesteśmy zachwyceni. Dzieci były szczęśliwe, a każdy znalazł dla siebie ciekawe atrakcje. Maluszki na przykład z radością układali bajkowych bohaterów na magnetycznej ścianie. Super!

Mieliśmy dużo szczęścia, bo specjalnie dla nas ekipa Muzeum zorganizowała seans bajkowy. Tutaj brakowało nam trochę audiodeskrypcji… bo wiele bajek miało bardzo ubogą sferę dialogową – większość historii rozgrywała się w sferze wizualnej, ale – jak powiedziała Hania – miło słuchało się ciekawej muzyczki.

A wiecie, co jeszcze było cudowne? Po zakończeniu wycieczki mieliśmy jeszcze chwilę na rozmowę – Pani Magda Pelska, która w Muzeum Kinematografii zajmuje się dostępnością – z wielką ciekawością i uwagą wysłuchała głosów Dzieci. Było wiele pochwał i podziękowań. Sugestie zmian dotyczyły właściwie tylko toalety… bo to powtarzamy wszędzie: dla dzieci z niepełnosprawnościami ważna jest leżanka.

Dziękujemy i polecamy wszystkim Dzieciom!