Nasza fundacyjna Rodzina powiększyła się! Parę dni temu zamieszkała z nami Emilka… maleńka kruszynka, która od razu podbiła wszystkie serca. Ma nieco ponad dwa miesiące, ogromy czar i urok. Ma też niestety – bagaż różnych ciężkich doświadczeń… Wierzymy, że nasza miłość i doświadczenie specjalistów pozwolą Emilce rozwinąć skrzydła.
Miłość, pasja #pelniazycia
Wierzymy, że pod naszymi skrzydłami Emilka poczuje się dobrze i bezpiecznie… Oczyma wyobraźni widzimy w Niej mądrą, silną i odważną dziewczynkę, która będzie rozwijać swoje pasje i zainteresowania, która znajdzie swoją drogę i podbije świat.
Rehabilitacja, ciężka praca
Przed nami dużo pracy. Emilce potrzebne jest wszechstronne wsparcie naszych specjalistów. Stoją przed Nią ważne zadania. Na początek – najważniejsze: nauka ssania i połykania. To, co dzieciom przychodzi zupełnie odruchowo i naturalnie – Emilka będzie musiała wyćwiczyć z naszą logopedą Ciocią Anią.
Przed nami też dużo pracy diagnostycznej… nie sposób dziś pisać o wszystkim.
Mała rewolucja
Pojawienie się Emilki jest rewolucją w naszym Domu. Stoją przed nami wszystkimi nowe wyzwania. To zmiana i dla fundacyjnych Cioć i Wujków, ale także dla Dzieci. To dla Nich bardzo duże wydarzenie… Emilka jest cudowna i urocza… każdy chciałby ją ucałować i przytulić… Niestety – nie jest to na razie możliwe. Przez wzgląd na niską odporność i historię medyczną – ograniczamy Jej kontakty z innymi do minimum. Ech…. to dla nas wszystkich trudna nauka cierpliwości…