Majówka, długi weekend… można myśleć o wypadzie w góry. A jak góry… to Tatromaniak, czyli Krzysztof Baraniak. No i Jego hasło: NIE MARTW SIĘ, GDY MASZ POD GÓRKĘ. Nasz Bohater wie, co mówi: kocha góry i wspinaczkę, nie boi się wysiłku i ciężkiej pracy. Na co dzień jest fotografem, a także twórcą portalu poświęconego górom: tatromaniak.pl. Mieszka w Łodzi… więc fotografowanie szczytów wymaga wielu przygotowań, czasu i wysiłku. Ale to tylko bardziej mobilizuje. Każdy wyjazd w Tatry to nowa, wyczekiwana przygoda. Wspaniała adrenalina.
Nie doceniamy tego, co przychodzi zbyt łatwo. Gdy zdobycie czegoś kosztuje nas dużo wysiłku, ćwiczeń, prób – bardziej cieszy. Dlatego wszystkie sukcesy naszych Dzieci – każde nowe osiągnięcie, każdy nowy gest, słowo – dają tyle radości. Są powodem do dumy. Ciągle wspominamy sukces Edytki – gdy nauczyła się jeździć na rowerze. Ileż było upadków, ileż kolejnych prób – i jak wielka radość, gdy wreszcie się udało…
Gdy idziemy pod górę, gdy maszerujemy wytrwale, krok za krokiem – wtedy na szczycie czujemy dumę! Ogromną radość. Wielką moc…
Jest jeszcze jedno. W tej trudnej podróży bardzo ważni są często inni ludzie. Gdy ktoś poda nam rękę, rzuci pozytywne słowo, zachętę, otuchę – jakże to ważne, jakże wspierające. Nasz Bohater parę razy podał nam swoją pomocną dłoń. Był przy nas w różnych momentach, np. gdy potrzebowaliśmy wsparcia w czasie remontu. Udostępnił wówczas nasz apel i zorganizował zbiórkę. Dzięki tej pomocy udało się wyremontować łazienkę bez barier.
dlatego … NIE MARTWIMY SIĘ, GDY MAMY POD GÓRKĘ! wiemy, że przed nami szczyt, a obok – wierni towarzysze podróży, na których zawsze można liczyć 😉
