W niedzielę 25 września Julcia brała udział w Spartakiadzie organizowanej przez Fundację Aktywnej Rehabilitacji. To był dzień pełen niesamowitych, sportowych emocji. Dzieci na wózkach startowały w różnych konkurencjach m.in. w: łucznictwie, sprincie i koszykówce. Julci kibcowały: Ciocia Emilka (Wychowawca) i dwie Ciocie Wolontariuszki: Ania i Agnieszka.
Naszej sportsmence najlepiej poszło strzelanie z łuku i sprint. Julcia jest niesamowicie szybka i zwrotna, na swoim wózeczku „Bum-bumie” robi niesamowite ewolucje! Nie miała żadnych problemów z wjeżdżaniem i zjeżdżaniem z platformy, radziła sobie świetnie z przeszkodami. Gorzej było z koszykówką – duża i ciężka piłka dla małych rączek okazała się wyzwaniem. Będzie nad czym pracować 😉
To nie pierwsza Spartakiada, w której Julcia uczestniczyła, ale w tym roku mocno poczuła zew rywalizacji. Choć w kilku kategoriach była najlepsza, to jednak w klasyfikacji generalnej zajęła IV miejsce – pierwsze poza podium.. To bycie o krok od zwycięstwa okazało się trudne… a złoty medal „pocieszenia” nie powstrzymał łez. Julci marzył się puchar… Tegoroczna spartakiada była więc dla Niej nie tylko wyzwaniem sportowym, ale też trudną lekcją przegrywania, godzenia się z porażką, mierzenia się z emocjami: żalem, złością, rozczarowaniem.
Wspaniale, że w takich ważnych chwilach miała przy sobie oddane i bliskie osoby, a także to, że bardzo dużego wsparcia udzielili Jej instruktorzy, z którymi na co dzień trenuje. Sport jest wspaniałą nauką życia 😉