Choć takie rzeczy się nie zdarzają… to jednak się zdarzyły! Zadzwonił Mikołaj i spytał, jakie mamy potrzeby. Zaczęliśmy wymieniać: terapie dla Dzieci, środki czystości, i że mamy listę prezentów pod choinkę…. A Mikołaj dopytuje: tylko tyle? A gdyby do dyspozycji było więcej pieniędzy, to co byście chcieli? My nieśmiało: oj, bramę trzeba zmienić, przestrzeń w ogrodzie przerobić, żeby dzieciaki bezpiecznie mogły się do auta na wycieczki pakować, monitoring założyć, bo nam z ogrodu zabawki i drzewka giną… Mikołaj na to: załatwione!
Tym Mikołajem jest grupa Wirthwein AG, która od kilku lat – zamiast dawać swoim klientom prezenty świąteczne – pieniądze przeznacza na cele charytatywne. A budżet jest ogromny: 10.000 euro, czyli w przeliczeniu – 45 tys. złotych! W tym roku, po raz pierwszy w historii firmy, pomoc wyszła poza Niemcy. To Wirthwein Polska, która ma siedzibę w Łodzi, zdecydowała komu w tym roku warto pomóc.
W uroczystym przekazaniu czeku wzięła udział Pani Prezydent Łodzi Hanna Zdanowska.
– Grupa Wirtwein AG jest przedsiębiorstwem rodzinnym, dlatego działalność Fundacji „Dom w Łodzi”, która stworzyła dom dla chorych dzieci, zrobiła na nas duże wrażenie. Bardzo się cieszymy, że możemy Wam pomóc – powiedział nam Krzysztof Skorupa Dyrektor Wirthwein Polska, gdy przecieraliśmy oczy ze zdziwienia.
Ten rok jest dla nas wyjątkowo dobry, choć zaczął się bardzo ciężko. Po generalnym remoncie, który był znacznie szerzej zakrojony, niż planowaliśmy – brakowało pieniędzy. Wszystkie fundacyjne plany stanęły pod znakiem zapytania. Z pomocą przyszli nam wspaniali ludzie, odbyło się kilka niesamowitych akcji charytatywnych, dzięki którym dzieci wyjechały na wspaniałe wakacje, będą miały super plac zabaw i niebawem – do dyspozycji 9-osobowy busik.
Pełnię szczęścia dopełnia gest Wirthwein Polska. Dzięki ich wsparciu, przestrzeń przed domem będzie całkowicie zmodernizowana. Teren wokół Domu zostanie wyrównany i zagospodarowany. Nasze dzieci będą mogły swobodnie i bezpiecznie korzystać z zabaw na świeżym powietrzu. Stare ogrodzenie zostanie wyremontowane, powstanie, szeroki wjazd z nową, otwieraną na pilota bramą. Teren wokół podjazdu i ogrodowego wejścia zostanie utwardzony, powstanie też wiata. Wreszcie Dzieci będą mogły bezpiecznie i komfortowo wyruszać na wszelkie wyprawy – bez konieczności wychodzenia na ulicę. – Każdy, kto widział nasze eskapady i pomagał nam w pakowaniu wie, jakim logistycznym wyzwaniem jest podróżowanie z naszymi Dziećmi. Teraz nie będziemy musieli się spieszyć, potykać o krzywe chodniki, biegać do zaparkowanych daleko samochodów – cieszy się Jolanta Bobińska.
Dodatkowo, by zwiększyć poczucie bezpieczeństwa małych mieszkańców Domu, zostanie też założony monitoring.
A oto przypomnienie… jak wyglądają nasze wyjazdy… takie kursowanie po wertepach przejdzie do historii!!! juhuuu!!!!!